Polędwiczki wieprzowe z sosem z cukinii i jabłka
Często zdarza mi się gotować "coś z niczego". Bardzo często gotowała tak moja mama i chyba po niej przejęłam tę umiejętność.
Obiad, który Wam proponuję powstał właśnie w taki sposób.
Szybkie kuknięcie do lodówki: polędwiczki wieprzowe, ogromna cukinia od teścia, czosnek, parmezan i masa niepotrzebnych w tym momencie rzeczy.
Rozglądam się dookoła i widzę jeszcze cebulę, jabłka, makaron.
No i mamy obiad, który wyszedł naprawdę fajnie.
Polędwiczki lekko ostre, dzięki świeżo zmielonemu pieprzowi a cukinia aromatyczna i słodka za sprawą tymianku i jabłka!
Połączenie bardzo fajne także szczerze polecam.
Składniki:
1 polędwiczka wieprzowa
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 jabłko
Pół olbrzymiej cukinii ;)
Tymianek
3 ziarenka ziela angielskiego
Liść laurowy
Sól gruboziarnista
Pieprz
Oliwa z oliwek
Dodatkowo:
Makaron np. Bavette
Starty parmezan
Przygotowanie:
Cukinię myjemy, obieramy, usuwamy pestki i wszelkie "farfocle". Kroimy w kostkę.
Jabłko obieramy, usuwamy gniazda nasienne i też kroimy w kostkę.
Polędwiczkę myjemy, osuszamy. Kroimy w plastry 3 cm grubości. Delikatnie rozbijamy ręką.
Na patelni rozgrzewamy oliwę. Obsmażamy nasze polędwiczki z obu stron po 3 minuty.
Ściągamy z patelni i przekładamy do naczynia żaroodpornego.
Cebulę kroimy w kostkę i smażymy na patelni, na której do tej pory było mięso. Dorzucamy cukinię i jabłko pokrojone w kostkę, 3 ziarenka ziela angielskiego i liść laurowy. Czosnek obieramy i rozgniatamy ręką. Wrzucamy do cukinii. Doprawiamy do smaku solą i tymiankiem.
Dolewamy trochę wody i dusimy do miękkości.
Po około 20-30 minut, rozgrzewamy piekarnik i nastawiamy wodę na makaron.
Gdy piekarnik będzie już rozgrzany wsadzamy do niego polędwiczki na 8 minut.
Makaron gotujemy wg przepisu.
Po ugotowaniu makaron nakładamy na talerze, polewamy sosem z cukinii i jabłka a obok kładziemy polędwiczki.
Wszystko posypujemy startym parmezanem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz