Ogórki kiszone

Ogórki kiszone

Nastał sezon ogórkowy. Wreszcie można ukisić swoje własne ogórki. Ja nie robię ogórków na zimę. Na zimę mam ogórki od babci :)
Ogórki, które teraz robię mają postać najwyżej miesiąc, żeby nie napisać 2 tygodnie ;)
Zazwyczaj tak nam smakują, że zaczynamy je jeść już po kilku dniach, jak są "małosolne".
Przepis, który Wam prezentuję to chyba taki w miarę standardowy przepis na ogórki kiszone.

Cena całego słoika ogórków w sezonie to mniej niż 10 zł.

Składniki:

2 kg małych, zielonych ogórków

1,5 główki czosnku

3 l wody

3 łyżki soli

3 ziarenka czarnego pieprzu

2 ziarenka ziela angielskiego

1 liść chrzanu

1 kawałek korzenia chrzanu

4 główki kopru

Przygotowanie:

Przygotowuję zalewę. 

Do dużego garnka wlewam 3 l wody, dodaję 3 pełne łyżki soli. Zagotowuję. Po zagotowaniu i rozpuszczeniu soli, wyłączam gaz. Zostawiam do wystudzenia. 

Ogórki myję dokładnie w ciepłej wodzie. Właściwie to moczą się one w tej wodzie przez cały czas do momentu wsadzenia ich do słoików. 

Jednocześnie myję też chrzan, liść chrzanu i koper.

Koper, chrzan, liść chrzanu i ząbki czosnku dzielę na 3 porcje.

Na dnie dużego 5 litrowego słoika układam 1/3 liścia chrzanu, 1/3 korzenia chrzanu, 1/3 ząbków czosnku i 1/3 porcji kopru.

Następnie bardzo ciasno, ale naprawdę ciasno układam ogórki jasną stroną do góry.

Gdy już pierwszy rząd ogórków jest ułożony czynność powtarzam. 

Czyli liść chrzanu, korzeń chrzanu, czosnek i koper i na wierzch ciasno ogórki.

Na samą górę kładą ostatnią część chrzanów, kopru i czosnków.

Dodaję 2 ziarenka ziela angielskiego i 3 ziarenka czarnego pieprzu.

Wszystko zalewam ostygniętą, a właściwie letnią zalewą, czyli wodą z solą. 

Zalewa musi sięgać ponad poziom ogórków. 

Pamiętajcie, że ogórek bez zalewy to spleśniały ogórek.

Nie zakręcam mocno słoika. Przez pierwsze 2 dni, ma do słoika wpadać powietrze. Dopiero po tym czasie można słoik zakręcić konkretnie i postawić w ciemnym, chłodnym miejscu.